Geoblog.pl    marud    Podróże    Wietnam, Kambodża, Tajlandia    Skuterowy gang w miescie szwaczy, szewcow i szewcowych
Zwiń mapę
2008
18
lut

Skuterowy gang w miescie szwaczy, szewcow i szewcowych

 
Wietnam
Wietnam, Hội An
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8785 km
 
Taaaak... Najpierw: z serii "odpowiedzi na sto pytan do" - roznica czasu miedzy nami to w tej chwili 6 godzin - calkiem ladnie, bo kiedy to pisze u nas jest 20:15, a u szanownych panstwa - 14:15. Siedzicie wiec w pracy, a my po calym dniu wrazen, po obfitej obiado-kolacji, dogorywamy powoli przy komputerach przed pojsciem spac. Na drugie pytanie odpowiadam: tak - Siwa je caly czas paleczkami. Darowala sobie tylko zupy, bo zajmowalo jej to za duzo czasu. W ogole darowala sobie zupy;). Krzys nie jezdzi na wietnamskich konikach. Zasadza sie za to prawdopodobnie na jakas wietnamska swinke (dziwnie to zabrzmialo...). Pozostalych pytan nie pamietam i prosze o ich przypomnienie.

Dzisiaj - zgodnie z tytulem niniejszego wpisu do pamietniczka - zalozylismy skuterowy gang. Sklada sie ow z 2 skuterow, 2 lasek i 2 przystojniaczkow. Pojechalismy ta klawa banda do My Son pozwiedzac ruiny czamskich swiatyn z VIII - XII w. (bilet - 60 000 "tych ich bongo-bongow"). Bylo fajnie i przez pewien czas nawet cieplo.

Potem wracalismy (zapomnialem napisac, ze to w jedna strone jakies 45 km) w rosnacym ruchu drogowym i bylo mniej przyjemnie. Mielismy - a co! - takie bardziej zaawansowane (i tansze, bo po 3$;)) skutery, w ktorych trzeba zmieniac biegi (automat - cale 6$). My z Siwecka pierwszy raz takim pojazdem sie poruszalismy, ale zyjemy. Krzysiek z Agnieszka juz po Indiach doswiadczeni zasuwali przodem.

Postanowilismy z Monika po powrocie do domu kupic fajny skuter i jezdzic nim sobie po okolicy, ew. do pracy.

Jutro dalszy ciag Hoi An - zwiedzimy prawdopodobnie ze dwie pagody i Chinska Plaze, gdzie - nie ma bata - bede puszczal latawca.

Trzymajcie sie. Teraz postaram sie wrzucic kilka zdjec. Jak znam zycie, to uda sie z 2, gora 3.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
stacher
stacher - 2008-02-18 14:47
niech no się Krzynio nie zasadza na świnkę, bo mu się jeszcze spodoba i później będzie męczył Korwina... Liczymy na więcej zdjęć! :-)
BTW, Wronka ma dzisiaj urodziny ;)
 
marud
marud - 2008-02-18 15:00
Kochana Wrono: z tego, dosc odleglego, miejsca, pragniemy Ci zlozyc najgoretsze zyczenia z okazji Twoich urodzin. Wszystkiegoi najlepszego, spelnienia marzen, aby Chomik byl grzeczny, a kot duzo sie przytulal (albo odwrotnie). Mamy nadzieje, ze bedziesz sie dzisiaj dobrze bawila, a jeszcze wieksza - ze poczekasz z ta zabawa do naszego powrotu;). Pozdrawiamy z Hoi An: Monika, Marek oraz sila pociagowa tej podrozy: Agnieszka i Krzysiek, ktorzy sa teraz juz w hotelu i pewnie czytaja przewodniki.
 
marud
marud - 2008-02-18 15:04
Aha - zdjec z dzisiaj na razie nie bedzie - ladowalismy baterie, a Krzysiek juz poszedl, wiec moze wrzucimy jego dziela pozniej...
 
jolanta vel ciocia dobra rada
jolanta vel ciocia dobra rada - 2008-02-18 19:28
Proponuję po powrocie zamiast "fajnego skutera" kupić sobie jakieś fajne szafki do kuchni. MARZYCIELE Z BOŻEJ ŁASKI!!!
 
geo-watcher
geo-watcher - 2008-02-18 20:43
szafki-wiadomo, zaplaca karta master-card, ale fale cudownych wspomnien, kiedy dosiądą tych sku-rumaków - BEZCENNE! Jola, nie odbieraj im tego swoim zdroworozsadkowienstwem ;]
 
Dukaciki
Dukaciki - 2008-02-18 21:42
Jolcia ma rację. Dzieciaki...
 
 
marud
Marek Rudnicki
zwiedził 4.5% świata (9 państw)
Zasoby: 53 wpisy53 88 komentarzy88 156 zdjęć156 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
18.09.2009 - 28.09.2009
 
 
11.02.2008 - 11.03.2008
 
 
11.02.2008 - 10.03.2008